Naczelnik Urzędu Skarbowego w Wejherowie wskazuje korzyści płynące z brania paragonów:
- paragon ułatwia klientowi dochodzenie swoich praw w przypadku, kiedy zakupiony towar lub usługa nie odpowiada jakości deklarowanej przez producenta lub posiada wady. Umożliwia klientowi rachunkową i rzeczową kontrolę poprawności rozliczenia transakcji.
- paragon pomaga w prowadzeniu porównań cenowych w sieci handlowej.
- paragon sprzyja uczciwej konkurencji. Każdy sprzedawca wydając paragon, jednocześnie rejestruje swoje obroty. Klient żądając paragonu zmusza niejako sprzedawcę do stosowania czystych reguł konkurowania. Jeżeli klient nie chce paragonu, sprzedawca może nie „nabić” transakcji na kasę, czyli praktycznie nie rejestruje jej, a zatem – skoro nie ma transakcji nie ma też odprowadzanego podatku VAT.
- biorąc paragon klienci mogą oczekiwać, iż zapłacony podatek powróci do nich w sposób pośredni, poprzez zadania realizowane i finansowane przez państwo. Jeżeli sprzedawca wyda paragon, będzie musiał odprowadzić należny podatek do budżetu państwa. Klient może być w tej sytuacji pewien, że zapłacony przez niego, naliczony w cenie podatek, uwidoczniony na paragonie, rzeczywiście trafi do budżetu. Czyli żądając za każdym razem paragonu, konsumenci przyczyniają się do zwiększenia wpływów do budżetu. To z kolei może skutkować większymi nakładami np. na poprawę naszego bezpieczeństwa czy szkolnictwo.
- biorąc paragon klienci przyczyniają się do likwidacji szarej strefy aby zapłacony przez nas w cenie podatek trafił do budżetu państwa. Sprzedawcy nie mają możliwości ukrywania swoich dochodów.