Jak co roku, Gmina Miasto Reda zleciła pozimowe sprzątanie miejskich terenów zielonych. W ciągu kilku dni zebrano 2,5 tony różnego rodzaju śmieci, najczęściej odpadów bytowych, gruzu, opon, świetlówek, lodówek czy telewizorów. W sumie, na przestrzeni marca i kwietnia wysprzątano dwanaście miejsc, na których rokrocznie zalegają porzucone odpady.
-Każdy mieszkaniec płaci za odbiór śmieci i w ramach miesięcznej opłaty może oddać dowolną ilość odpadów. Nietypowe odpady komunalne można nieodpłatnie zawieść do Eko Doliny, a odbiór zużytego sprzętu AGD zgłosić telefonicznie. Jednak, mimo że śmieciarka zabiera odpady praktycznie spod drzwi, wciąż znajdują się osoby podrzucające śmieci w miejscach rzadko odwiedzanych przez ludzi – mówi Grażyna Lemańczyk, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami Komunalnymi. – Na dzikich wysypiskach można znaleźć wszystko, od szkła poprzez plastik do odpadów wielkogabarytowych. Dziwi nas fakt, że przy obecnie obowiązujących przepisach ktoś wyrzuca śmieci na pola, łąki i do przydrożnych rowów, choć wszyscy płacimy za ich odbiór. Widać, że nie każdy ma świadomość, że koszt usuwania takich wysypisk jest spory i płacimy za to wszyscy. To może przełożyć się na wzrost wysokości opłaty za śmieci.
W ramach walki ze zjawiskiem nielegalnego pozbywania się odpadów, w miejscach szczególnie zagrożonych powstawaniem dzikich wysypisk, zostaną zainstalowane fotopułapki.
-W tym roku wznawiamy tez wiosenne sprzątanie Redy z mieszkańcami – dodaje zastępca burmistrza Łukasz Kamiński. – Ze względu na epidemię koronawirusa, ubiegłoroczna społeczna akcja sprzątania miasta została odwołana. W tym roku, przy zachowaniu wszystkich obowiązujących obostrzeń będzie to możliwe lecz trochę później.
Wiosenne sprzątanie Redy odbędzie się w sobotę, 22 maja. Jak zawsze, wsparcie zapewnia Referat Gospodarki Odpadami Komunalnymi Urzędu Miasta w Redzie, zapewniając uczestnikom worki i rękawice ochronne.