Zaznacz stronę

MIASTO

Reda – miasto między lasem a rzeką

Reda to spokojne miasteczko na Kaszubach, które razem z Rumią i Wejherowem tworzy tzw. Małe Trójmiasto Kaszubskie. Położona w pradolinie rzek Redy i Łeby, otoczona pagórkami i lasami, ma w sobie coś z letniska i coś z miasta codziennego. Ponad połowa jej powierzchni to tereny leśne – i to od razu widać, bo tutaj naprawdę łatwo odetchnąć.

Lasy wokół Redy są różnorodne. Na północnym zachodzie dominują sosny i świerki, ale trafiają się też buki, graby czy klony. Południowo-zachodnia część miasta wchodzi już w granice Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego – miejsca idealnego na spacery i wycieczki. Wschód miasta to z kolei rozległe łąki torfowe, poprzetykane drobnymi zagajnikami, które pięknie urozmaicają krajobraz.

Serce Redy stanowi rzeka – wijąca się leniwie Reda, do której wpadają mniejsze dopływy: Bolszewka, Cedron, Strużka czy Grzebnica. Jej bieg to geologiczna opowieść: pradolinę ukształtowały topniejące lodowce, a sama rzeka przez tysiące lat zmieniała kierunek, zanim w końcu znalazła ujście do Zatoki Puckiej. Dziś rzeka jest czysta, pełna ryb – od pstrągów po trocie wędrowne – i przyciąga miłośników kajaków.

Reda nie jest duża, ale ma swoje miejsca, w których można się zatrzymać na dłużej. Dworzec kolejowy z charakterystycznym osiedlem kolejowym to punkt wyjścia do spaceru po mieście. Warto zajrzeć do Miejskiej Biblioteki Publicznej – nie tylko po książki, ale też po to, by zobaczyć kolekcję rzeźb ludowego twórcy Izajasza Rzepy. Niedaleko, na końcu ulicy Jarej, znajduje się punkt widokowy – 70 metrów n.p.m., a przy dobrej pogodzie widać stamtąd nawet Zatokę Pucką i Półwysep Helski. Schodami – 204 stopnie – można zejść w dół, a dalej trafić na ulice, przy których stoją ponad dwustuletnie budynki.

Nie sposób ominąć kościoła rzymsko-katolickiego pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Katarzyny Aleksandryjskiej, Panny i Męczennicy przy ul. Gdańskiej – jego wieża dominuje nad panoramą miasta. Po drodze do świątyni trafia się na budynek dawnej oberży Kożyczkowskich przy ulicy Gdańskiej – świadectwo dziewiętnastowiecznej historii Redy.

W mieście rośnie także aleja wiekowych lip – dziś już zabytków przyrody. Z Redy wychodzi kilka szlaków turystycznych: niebieski, prowadzący krawędzią Kępy Puckiej, czerwony – „wejherowski”, oraz czarny – „Zagórskiej Strugi”. To dobre propozycje zarówno dla spacerowiczów, jak i dla zapalonych piechurów.

Reda to miasto, które nie goni za wielkomiejskim tempem – zamiast tego daje przestrzeń, bliskość natury i poczucie spokoju. To właśnie jej „zielona perspektywa”: spojrzenie w przyszłość, w której rozwój idzie w parze z troską o środowisko i jakość życia mieszkańców.

Przejdź do treści